Nie ulega wątpliwości, że są wśród nas miłośnicy różnorakich nalewek. Nie ma też co ukrywać, że opinie na temat nalewek są różne. Weźmy sobie choćby pod uwagę nalewkę agrestową – co wiemy na jej temat?
Nalewka agrestowa niedocenianą propozycją?
Często rozglądamy się za czymś smacznym i co najważniejsze, dobrym. Niemniej jednak podczas tych poszukiwań pewne kwestie mogą umykać. Agrest jest zresztą tego fantastycznym przykładem. Czy nie jest przypadkiem tak, że możemy rozmawiać o niedocenianych czy wręcz zapomnianych owocach? Na pewno jest to coś, nad czym wypadałoby się zastanowić.
Niektórzy mogą też powiedzieć, że zrywanie agrestu nie jest zadaniem zaliczającym się do najprostszych. Fakt ten nie ulega żadnej wątpliwości, aczkolwiek czy można rozmawiać o jakimś usprawiedliwieniu? Zrywanie agrestu po prostu wymaga większej ostrożności – tylko tyle.
Nalewka agrestowa przepis
W ten sposób dochodzimy do tego, co z punktu widzenia czytelników jest pewnie najważniejsze, czyli przepisu. Jeżeli komuś marzy się nalewka agrestowa, nie pozostaje nic innego jak zadbanie o następujące składniki:
– 1 kg agrestu,
– 500 g cukru,
– laska wanilii,
– niezbyt duży kawałek imbiru, do tego imbir musi być świeży,
– 750 ml wódki (40%),
– 250 ml spirytusu (95-96%).
Skoro mamy składniki, zostaje już tylko zwrócenie uwagi na kwestie dotyczące przygotowania.
Owoce agrestu należy umyć pod bieżącą wodą i osączyć na sicie. Obrać agrest z resztek ogórków i dna kwiatowego. Obrany agrest wrzucić do sporego słoja i lekko rozgnieść owoce. O lekkim rozgnieceniu możemy mówić, kiedy owoce popękają, ale nie zamienią się w miazgę. W dalszej kolejności konieczne jest dodanie przypraw. Musimy też pamiętać o odpowiednim zajęciu się przyprawami – laskę wanilii należy przeciąć wzdłuż, natomiast imbir trzeba obrać i pokroić w cienkie plasterki. Do słoja wsypuje się cukier i na koniec zalewa wszystko alkoholem. Naturalnie na tym jeszcze nie koniec – słój powinno się zamknąć szczelnie i postawić na słonecznym parapecie – na minimum dwa tygodnie. Trudno rozmawiać o jakimś konkretnym okresie, aczkolwiek przyjmijmy, że maksimum to miesiąc. Kiedy już minie określony czas, trzeba odcedzić owoce na sicie. Płyn wlać do butelek i zostawić do klarowania na około 2 miesiące. Potem już tylko zlanie nalewki znad osadu do czystych butelek i przefiltrowanie całej reszty.
Różne sytuacje – podkarpacka nalewka agrestowa
Pamiętajmy także o tym, że przytoczony przepis to nie jest coś, czego należy się jakoś szczególnie trzymać. Musimy mieć świadomość tego, że zdarzają się różne sytuacje. Zresztą można usłyszeć choćby o podkarpackiej nalewce agrestowej.
Mówienie o tym, że podkarpacka nalewka agrestowa jest najlepsza (tyczy się to każdej nalewki), nie ma jednak większego sensu. Najważniejsze jest to, że nalewka agrestowa jest po prostu fantastyczna. Warto też może mieć na uwadze, że kolor nalewki zależny jest od tego, jakie owoce zostały użyte. Jeżeli przykładowo wykorzystano czerwony agrest, to nie należy się dziwić temu, że nalewka ma kolor różowy.